kerri: [^kerri] i nie wyglądał na opóźnionego. Co mi przypomniało,jak nie znosiłam drących się pod oknem dzieciaków,które mogły pójść do domu po to,co chciały,ale wygodniej było wrzeszczeć, aż matka wyjrzy,i potem się wrzaskiem porozumieć. |
|
2016/12/14 16:31:59 przez www, 0 ♥, 3 ∅ |
2016/12/14 16:33:31
2016/12/14 16:41:18