kerri:

[^tygryziolek] to jakby powiedzieć "masz obsesję? odpuść sobie". Owszem, czasem się człowiek samodzielnie nakręca, ale czasem nie jest w stanie nad tym panować, choćby bardzo chciał. "Nie myśl o różowych słoniach", prawda.
2017/03/14 12:28:58 przez www, 4 , 6

Lubią to: ^matemaciek, ^kulkacurly, ^dees, ^ochdowuja,
^tygryziolek: [^kerri] oho, jak szybko dojdziemy do rozmowy o depresji? #skrajneskrajności
2017/03/14 12:30:09
^dees: [^kerri] ale może to podkręcać albo starać się coś z tym zrobić
2017/03/14 12:30:16
^tygryziolek: [^kerri] to nie jest kwestia panowania, bo nikt nie panuje nad swoim mózgiem, tylko konsekwentnego odwracania swojej uwagi tam, gdzie się zdecydowało patrzeć.
2017/03/14 12:33:04
^awne: [^kerri] może nie mieszajmy kierowania uwaga na co mamy wpływ (choć to trudne, z zaburzeniami (jak natręctwa czy obsesje) na które wpływ mamy znacznie mniejszy.
2017/03/14 12:33:36
^tygryziolek: [^kerri] [^tygryziolek] to jest praktyka, nie stan. moge się nakręcać, a moge ze wszelkich sił starać wyciszyć
2017/03/14 12:34:37
^awne: [^kerri] [^awne] oraz - uwaga - nad natrectwami tez się w pewnym stopniu da panować. Właśnie przez świadome kierowanie uwagi. Co jest już upiornie trudne bo nerwica natrectw jest silnie lękowa ale się da.
2017/03/14 12:37:05