finka:

bardzo współczuję obecnym dzieciakom, że nie będą w szkole miały do pewnego etapu NIC o antykoncepcji. U moich katolickich rodziców rozmowy o antykoncepcji/seksie ograniczyły się do czestego powtarzania, że mam się szanować. Powinni się chyba
2017/02/13 14:50:52 przez www, 0 , 5

^finka: [^finka] cieszyć, że im nie przyszłam w ciąży po liceum czy coś.
2017/02/13 14:51:08
^klara: [^finka] Moja mama wycinała nam z Bravo strony nt. seksu :D (wcale nie znajdowaliśmy ich potem w szufladzie :D)
2017/02/13 14:53:54
^lupinka: [^finka] też NIC nie miałam...
2017/02/13 15:01:57
^janekr: [^finka] W moim PRLowskim liceum (3 klasa IIRC) miała to wykładać nauczycielka biologii. Usłyszeliśmy "ministerstwo zaleca straszyć niepożądaną ciążą i chorobami wenerycznymi i nie daje żadnych innych materiałów, darujmy sobie..."
2017/02/13 17:17:54
^makdaam: [^finka] chciałabyś nic :) będzie dezinformacja kalendarzykowa
2017/02/13 17:44:34