madrabbit:

Nie wytrzymałam rano i opierdoliłam za to, że siedzi w domu i nic nie jest zrobione. Co prawda ma urlop, ale sam powiedział, że ma zamiar trochę w domu posprzątać podczas urlopu. Najpierw heheszkował, ale się nie dałam.
2017/04/28 13:04:40 przez www, 0 , 2

^madrabbit: [^madrabbit] Potem się obraził, że ja jestem zła i krzyczę na niego. I miałam ochotę iść i przeprosić (ale tylko za krzyczenie, nie za złość). Ale on po jakimś czasie przyszedł i przytulił. Ech.
2017/04/28 13:05:17
^melain: [^madrabbit] wez, #elmaczo by powiedzial (i czesto mowi), ze urlop jest od odpoczywania, nie od zapierdalania i nie ma zamiaru walczyc z prawami natury:)
2017/04/28 13:08:31