shenn:

[^perdo] a tak, faktycznie. foch, że jadę mimo, że on nie.a no i runmageddon - za mało go namawiałam.
2017/04/09 22:34:45 przez www, 0 , 7

^yaal: [^shenn] Za mało to znaczy co, miałaś delegacje z kwiatami i podanie w trzech egzemplarzach?
2017/04/09 22:35:55
^agnieszkaodkotow: [^shenn] Wiesz że to przemoc psychiczna?
2017/04/09 22:36:09
^erwen: [^shenn] "Za mało go namawiałaś"? WHAT?
2017/04/09 22:36:18
^perdo: [^shenn] no więc właśnie. Szkoda Twojego czasu. Biorąc pod uwagę, że z tego co zrozumiałam, bierzesz pod uwagę macierzyństwo, to jednak szkoda żeby męczyć się dłużej z kimś, z kim tego lepiej nie realizować
2017/04/09 22:37:39
^ecce: [^shenn] zadaj sobie pytanie, czy nadal gracie w tej samej drużynie
2017/04/09 22:41:30
^tygryziolek: [^shenn] czytam to i włos mi się jeży. za mało namawiałaś my ass. też mi przyszło do głowy, ze może najlepszym wyjściem byłoby odseparować się przestrzenią póki możesz
2017/04/09 22:43:59
^xenone: [^shenn] Mój miał dokładnie tak samo. Jak mu proponowałam wyjście do klubu, to nie. Różne miejsca wymieniałam. Na żadne się nie zgodził. I nigdy na nic nie miał siły, oprócz wiadomo czego...
2017/04/09 22:50:15