kociokwik:

Słuchajcie, kombinuję, czym uczcić wejście w smugę cienia. Tatuaże mnie nie kręcą, więcej dziurek w ciele nie chcę, golić czaszki też nie. Co za rytuał przejścia mogę wymyślić sobie żeby odczarować przeskoczenie czterdziestki?
2017/05/31 13:52:26 przez m.blabler, 0 , 12

^tunia: [^kociokwik] nowy kolor|?
2017/05/31 13:53:00
^rmikke: [^kociokwik] Kupić harleya?
2017/05/31 13:53:26
^krushynka: [^kociokwik] jaki budżet?
2017/05/31 13:53:41
^kulkacurly: [^kociokwik] byle nie botoks i rybie usta. PLIZ.
2017/05/31 13:54:25
^dzierzba: [^kociokwik] dredy ;)
2017/05/31 13:54:43
^sithian: [^kociokwik] Kupić sobie coś fajnego, na co od zawsze miałaś ochotę? Alternatywą jest podejście, że dopiero teraz zaczyna się prawdziwe życie - to wersja budżetowa, a na dodatek bardziej optymistyczna od smugi cienia.
2017/05/31 13:55:22
^janekr: [^kociokwik] [^rmikke] Proponuję jednak Jaguara
2017/05/31 13:56:27
^agba: [^kociokwik] jakaś fajna wycieczka na kilka dni, gdzieś gdzie jeszcze nie byłaś? Bez rodziny, z koleżanką np. (ja tak planuję :D)
2017/05/31 13:59:04
^lupinka: [^kociokwik] spa? z fajnymi zabiegami? z noclegiem i wszystkim.
2017/05/31 13:59:14
^ochdowuja: [^kociokwik] nowy kolor włosów? ja tak zrobiłam na 30
2017/05/31 14:00:15
^gliniany: [^kociokwik] emigruj!
2017/05/31 15:15:49
^ister: [^kociokwik] spoko loko, zrobimy taki rytuał przejscia, ze do konca zycia popamietasz :D
2017/05/31 15:17:24