lafemmejuriste:

[^cloudy] Bez takiego założenia, no weź. Raczej o własne wspomnienia z czasów szkolnych, kiedy obiad był pomiędzy lekcjami, zatem opcji uzupełnienia nielegalnymi snackami wolnej przestrzeni po niezjedzonym obiedzie było sporo.
2017/09/05 13:10:17 przez www, 0 , 1

^cloudy: [^lafemmejuriste] ale wiesz, to kwestia dziecka jest. Maja w ogóle świństw nie ceni, woli wodę od soku, itp. A mnie do głębi przeraża: "nie wyjdziesz, jak nie zjesz".
2017/09/05 13:13:24