kerri:

Na fb flejm o tym, że komuś dzieci płakały w autobusie i kierowca kazał im wysiąść. Gruba przesada. Ale oczekiwanie, żeby obcy ludzie zabawiali takie dziecko, jeśli im przeszkadza, trochę mnie zaskoczyło o.O

Pobierz obrazek (79.4kiB)
2017/09/06 12:17:35 przez m.blabler, 0 , 5

^ochdowuja: [^kerri] Ja tam uważam, że to całkiem sensowna porada. Pomachanie i zagadanie do dzieciaka czasem naprawdę pomaga. Sama tak robię w miarę możliwości (mimo, że nie lubię dzieci).
2017/09/06 12:20:42
^gliniany: [^kerri] o, dawno nie wiem co u ^czescjacek słychać... ma rację. zauważ, nie mówi że każdy musi zagadywać ale można się postarać cokolwiek zrobić, c'nie?
2017/09/06 12:20:58
^dees: [^kerri] ja tu nie widzę żadnego oczekiwania, ja widzę radę. mam mieszane uczucia, bo niekoniecznie chcę, żeby moje dziecko wdawało się w pogawędki z obcymi, po ostatniej sąsiadce w samolocie musiałam tłumaczyć przez dwie godziny
2017/09/06 12:23:09
^sirocco: [^kerri] Zasadniczo it goes both ways - coś jak Polak za kierownicą vs Polak na rowerze. Obie strony lecą w te same kulki.
2017/09/06 12:24:11
^agg: [^kerri] gdzie widzisz oczekiwanie?
2017/09/06 12:25:16