kerri: [^dzierzba] ok, ja po prostu głupieję od sprzecznych informacji. Tutaj "nie wtrącaj się, nie zaczepiaj, nie udzielaj rad", a tam "pomagaj, działaj aktywnie, zrób coś". |
|
2017/09/06 12:40:36 przez m.blabler, 0 ♥, 2 ∅ |
^dzierzba: [^kerri] well, sytuacje są różne, czasem lepiej się nie wtrąća, czasem mozna pomócm, czasem wezwać policję. Nie ma jednego patentu na 'płaczące dziecko w autobusie', taki lajf
2017/09/06 12:41:54
2017/09/06 12:41:54
^kerri: [^kerri] Notabene sama znoszę płaczące dzieci bez dramatu, ostatnio w pociągu miałam stereo - z obu końców wagonu ktoś lamentował. Uważam,że to sprawa rodziców,nie wtrącam się póki nie proszą,zresztą co ja wiem o uspokajaniu dzieci?
2017/09/06 12:42:37
∅
2017/09/06 12:42:37