kociaciocia: [^foo] Yy? Ze stresu chudnę błyskawicznie. Mam jakiś gardłościsk I z trudem przepycham kawę. To już wolę nie chudnąć. |
|
2017/08/24 11:04:19 przez www, 0 ♥, 7 ∅ |
^kociokwik: [^kociaciocia] ludzie mają różne ustawienia, część z nerwów ma blokadę pyska, część ma nerwowe żucie czegokolwiek. Mam oba, w zależności od natężenia stresodramy
2017/08/24 11:07:08
2017/08/24 11:07:08
^sirocco: [^kociaciocia] Ze stresu schudłam dopiero gdy byłam w takim, że potrzebowałam leków by móc zasnąć. Dla niższych poziomów jakoś i tak tyję :-/
2017/08/24 11:09:25
2017/08/24 11:09:25
^ister: [^kociaciocia] od stresu chudnę. Od smutku tyję. A że ostatnie kilka lat byłam bardziej smutna niż zestresowana...
2017/08/24 11:13:26
2017/08/24 11:13:26
^agg: [^kociaciocia] już dawno doszłam do wniosku, że to jest jedna z podstawowych cech odróżniających osoby chude od grubych. Grubi w stresie tyją, chudzi w stresie chudną. A stres każdy czasem ma.
2017/08/24 11:52:37
2017/08/24 11:52:37
^maalcem: [^kociaciocia] [^agg] ja stres zażeram i przesypiam (potrafię wtedy zjeść 3x tyle, co zwykle i spać po 12-16h/dobę) :/
2017/08/24 11:59:41
∅
2017/08/24 11:59:41