kakunia: [^perdo] tak, właśnie tak. żarcie wybieram w restauracji hotelowej, ktoś wokół posprząta (a ja za to zapłacę). nie każde wakacje tak, ale raz na jakiś czas - bardzo chętnie. |
|
2017/08/28 13:12:02 przez www, 2 ♥, 2 ∅ |
^kocimokiem: [^kakunia] w planach wyjazdu pod namiot było "gotujemy". 10 min studiowania cennika w restauracji doprowadziło do "codziennie obiad w innej knajpie"
2017/08/28 13:16:52
2017/08/28 13:16:52
^deli: [^kakunia] Ja lubię łazić po górach, M. lubi oglądać zamki, żadne z nas nie lubi wylegiwania się na plaży - ale zawsze wykupujemy śniadanie w miejscu, gdzie nocujemy, a obiady na mieście. Po to są wakacje.
2017/08/28 13:16:59
∅
2017/08/28 13:16:59