janekr:

[^ochdowuja] Ale w czym problem? Cały album "Dark side of the moon" świetnie pasował do prywatek, z przytulanym tańczeniem zwłaszcza.
2017/10/06 15:45:19 przez www, 0 , 2

^ochdowuja: [^janekr] Podejrzewam, ze to nie chodzi o tanecznosc, tylko o niewystarczajaco religijne nastawienie :D
2017/10/06 17:13:12
^kerri: [^janekr] w paczce ze studiów był kolega, który namiętnie i maniacko kochał "Brothers in arms", więc puszczali to dla niego na każdej prywatce. Ok, pokołysać się można, ale całowanie wydaje się niestosowne :x
2017/10/06 20:50:27