kociokwik: [^kouma] normalni ludzie tak mają. Niestety, z jakiegoś powodu wydawało mi się, że podrzucenie jej do czytania "Och, ta matematyka" i "Lilavati" będzie dobrym pomysłem... A teraz się mści. |
|
2017/12/30 13:54:00 przez www, 1 ♥, 4 ∅ |
Lubią to: ^perdo, ♥
^kouma: [^kociokwik] No ale jak ona sama z siebie o tym czyta i intuicyjnie rozumie moce zbiorów nieskończonych, zbiory podzbiorów i dowodzenie indukcją matematyczną traktuje jak krzyżówkę, to... łał i szacun, tyle powiem.
2017/12/30 13:59:04
2017/12/30 13:59:04
^janekr: [^kociokwik] Lilavati w sensie Lilavati, czy oba tomy (tzn. L. plus śladami Pitagorasa)? Jakby co, to mam dwuczęściowe.
2017/12/30 16:31:43
2017/12/30 16:31:43
^lupinka: [^kociokwik] to czasem mija. w jej wieku też miałam te same lektury. plus encyklopedie, kompendia wiedzy itp. ale mi przeszło, jak na koniec roku w 8 klasie okazało się, że nie wiedza jest najważniejsza. mogłam sobie wsadzić w dupę moją
2017/12/30 16:42:43
∅
2017/12/30 16:42:43