ochdowuja:

[^laperlla] mnie nie chodzi o samą konieczność podawania leków - jest zakażenie, trzeba antybiotyk, ok. Ale czemu w formie, której kotu nie da się podać bez ofiar...
2018/07/15 11:48:54 przez m.blabler, 1 , 5

Lubią to: ^robmar,
^laperlla: [^ochdowuja] rozumiem. Tak.
2018/07/15 11:54:05
^kociaciocia: [^ochdowuja] Ja zawsze pytam, czy nie można w zastrzyku, zresztą mój doktor wie, ale innych pytam. Czasem niestety nie ma nic innego niż pigułka, ale antybiotyków jest kilka.
2018/07/15 12:23:02
^awne: [^ochdowuja] kotu Kropce znacznie łatwiej podać lekarstwo w zastrzyku. Próba podania tabletki kończy się ofiarami w ludziach i śmiertelnie sfochanym kotkiem.
2018/07/15 12:58:30
^robmar: [^ochdowuja] większość kotów przyjmuje zastrzyki łatwiej, bo ich nie zauważa; najlepiej, jeśli da się insulinówką i jeśli rzecz nie piecze; my omawiamy zawsze z wetem lek, grubość igły, spodziewane odczucia kota :)
2018/07/15 13:00:37
^perdo: [^ochdowuja] dlatego zawsze pytam o zastrzyk. Szybko i po problemie
2018/07/15 13:06:27