kociaciocia:

[^robmar] raczej nie składałabym wizyt w takim domu, ale gdyby te przemówienia leżały w knajpie, obeszłyby mnie tyle, co inne ulotki. Mój wstręt do cenzury jest silniejszy niż wstręt do durnej propagandy.
2018/06/08 23:32:00 przez m.blabler, 0 , 2

^kociokwik: [^kociaciocia] ale to nie jest cenzura, to jest niesmak. Jedzenie w knajpie, która jest obwieszona swastykami, odbiera apetyt i budzi lęk, że płacąc rachunek, wspieram KKK - to samo, z zachowaniem proporcji, dotyczy reszty idiotyzmów
2018/06/08 23:34:05
^robmar: [^kociaciocia] mnie trochę obchodzą opinie szefostwa knajpy; no jak się poróżnimy o to, iloma palcami należy się żegnać, to na noże nie pójdę; ale właściciel super knajpy w Krakowie, który okazał się być homofobem jednak zniechęcił
2018/06/08 23:34:13