 |
foo: Kochani, jechał ktoś do UK busem? Albo gdzieś porównywalnie daleko? Da się to wytrzymać, czy dupa odpada a człowiek dostaje szału? Boję się o swoje uszy, a czeka mnie jeszcze jedna podróż w tym roku. |
| 2018/09/16 10:44:01 przez m.blabler, 1 ♥, 11 ∅ |
Lubią to: ^robmar, ♥
^klara: [^foo] Jechałam do Albanii 36 albo 38 godzin :D Przeżyłam to, ale NIGDY więcej. Poduszeczka, kocyk, jedzenie i dużo różnych rzeczy w słuchawkach (muzyka i kilka audiobooków) i wio. A jak umiesz czytać w autokarze, to w ogóle luz.2018/09/16 10:47:46
^kakunia: [^foo] jechałam rok temu, 26godzin (od wyjazdu z pl, łącznie z przesiadaniem się do innego autokaru - wycieczka zorganizowana). miałam dość, ale przeżyłam. rejsowy na pewno krócej.2018/09/16 10:47:49
^franka: [^foo] kiedyś jechałam. Łatwo nie było, a miałam wówczas jeno 19 lat. Pamiętam, że nocami strasznie marzłam (w listopadzie to było).2018/09/16 10:49:44
^laperlla: [^foo] najezdzilam sie do germanii w ten sposob, i o ile poduszeczka, kanapki i muza, to jednak bliskosc niektorych osob jest mi hardkorem. zdejmuja obuw i wyciagaja kopytka w twa strone,2018/09/16 10:51:32
^laperlla: [^foo] [^klara] glosno przez telefon gadaja 5 milimetrow obok ciebie przez 5 godzin o cioci grazynce i takietamy. NOPE.2018/09/16 10:51:51
^
^orr: [^foo] Ja mam traumę po kilku wyjazdach na zawody. Najdłuższy był z Warszawy do Grenoble (26-28h). Dramat. Nienawidzę długich podróży autokarami. Wolę spędzić nawet kilkanaście h za kierownicą, niż na siedzeniu busa. :)2018/09/16 11:00:02
^robmar: [^foo] dawno temu (o 20 lat!) jeździłem do Holandii busem kilka razy; 1. wybór linii to sprawa życia i śmierci, te najlepsze są ok, te tańsze to czyściec, 2. pół busa gada co tym razem zajumali, 3. ciasnawo, 4. ujdzie…2018/09/16 11:11:09
^pea: [^foo] ja. w ubiegłym wieku, z przerwą na prom - noc w kajucie była koszmarna, ale to moja klaustrofobia :) da się przeżyć, teraz są dużo lepsze busy przecież2018/09/16 13:43:33
^
^janekr: [^foo] 17 lat temu do Coventry autobusem wynajętym na użytek grupy pracowników dziekanatów (w celu zapoznania się z pracą dziekanatów w UK i DE...). No zmęczenie było, w drodze powrotnej w Berlinie się urwałem i wsiadłem w pociąg.2018/09/16 20:31:38