pastel:

[^kocimokiem] też nienawidziłam. ale jak się wyprowadziłam, to jakoś tak zaczęłam doceniać porządek. teraz akurat jest syf, bo milion rzeczy remontowych na głowie, Pawełek i nie mam siły bo ciąża, ale przeszkadza mi to :(
2018/09/17 10:22:01 przez m.blabler, 0 , 1

^kocimokiem: [^pastel] porządek jest wtedy, gdy nie zabijam się zaraz po wejsciu do pokoju Zosi. to znaczy, glany stoją pod ścianą, a nie na środku
2018/09/17 10:23:07