gatto:

[^zarzyczka] wgl, za moich młodzieńczych czasów po prostu nie miałam komórki i mogłam wisieć w chacie na stacjonarnym jak już nam założyli :D A pewnie też bym tak wisiała
2018/09/28 09:12:49 przez www, 0 , 2

^gatto: [^gatto] i takie wiszenie to fajny wstęp do przyjaźni na całe życie ;) (u mnie tak było)
2018/09/28 09:13:53
^zarzyczka: [^kulkacurly] [^gatto] no to nie, ja nigdy nie miałam pociągu do rozmów przez telefon. może dlatego, że stacjonarny mieliśmy w przedpokoju i w całym mieszkaniu było słychać o czym się rozmawia. >
2018/09/28 09:18:06