  | 
			vauban:
   [^sithian] pod koniec wojny Niemcy pakowali wszędzie amatol. Trudno mi powiedzieć, czy to jest niebezpieczne. Pociski karabinowe nie są, wilgoć zmienia ładunek w mokrą breję która nie chce nawet wyschnąć, a co dopiero zapalić. | 
		
				
			 | 
							2018/08/16 03:14:35 przez www, 0 ♥, 2 ∅				
				 | 
		
	
 
				
		
			^
vauban: [
^vauban] miałem też trochę amunicji karabinowej z 1914, niemieckiej i rosyjskiej - obie na bazie mikrobrykietów czarnoprochowych. Niepalnych mimo braku korozji łusek. Co ciekawe, łuski rozpadły się po wystawieniu na tlen.
			
2018/08/16 03:18:52		 
				
		
			^
sithian: [
^vauban] Również TNT (często z domieszkami), amonal, heksogen czy trialen. Często ten sam typ pocisku miał różne wypełnienie i cholera wie, co jest w środku.
			
2018/08/16 03:25:36		 
				∅