boni01:

Śmiejemy się, że firma mała, i trzymają mnie w piwnicy, wsuwają przez lufcik wypłatę i słodycze, żebym te różne spierdoliny prędziutko i taniutko programował, ale ani ja do klientów nie mam cierpliwości, ani klienci koniecznie przyjaźni polaczkowi>
2018/08/17 12:26:37 przez www, 0 , 1

^boni01: [^boni01] no ale dziś przekroczyliśmy pewien poziom żartu, kiedy szefu bardzo nieśmiało poprosił, żeby temu tam klientowi, który odbiera/dostacza graciarnię z warsztatu, nie wchodził za bardzo w oczy itp. >
2018/08/17 12:28:54