lafemmejuriste:

[^porzeczek] Będąc ostatnio ZAGRANICO liczyłam znaki. W Czechach liczyłam, w Austrii liczyłam, w Niemczech liczyłam. I kurde mać tam wszędzie jest ich o circa 60% mniej, niż w RP i mam wrażenie, że ludzie tam masowo nie giną na drogach.
2018/08/21 11:10:08 przez www, 4 , 2

Lubią to: ^matemaciek, ^ochdowuja, ^pea, ^lurkerfromdarkness,
^lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] I nie, nie wierzę w jakąś automagiczną innostrańską "kulturę jazdy", o której u nas nikt nie słyszał. Jej nie ma, bo to też na drogach oglądaliśmy. Wyprzedzanie na trzeciego, olanie ograniczeń czy podwójnej ciągłej itd.
2018/08/21 11:12:21
^shigella: [^lafemmejuriste] [^shigella] albo znak jest, poziomy i zatarty. W zimie swietnie widoczny pod sniegiem
2018/08/21 11:12:26