kelia:

[^almostsuccessfullgirl] Weź, pamiętam moje jazdy z ojcem jak już miałam prawo jazdy. Pouczał co i jak mam robić... Stres +100. Długo mi zajęło by siedział cicho. A po udarze problem zniknął, bo sam nie mógł prowadzić.
2018/08/27 16:03:30 przez www, 0 , 1

^almostsuccessfullgirl: [^kelia] ja ze swoim nie jeżdżę, od czasu jak mu powiedziałam, że go podrzuce na autobus i że chyba trafi :p
2018/08/27 16:08:06