kociokwik:

Wypiłam dwie herbaty, zjadłam jajecznicę, czekoladę, wlazłam w bluzę od dresu i przykryłam się kocami. I się trzęsę, że zimno. Zmierzyłam temperaturę - 36,0 stopni. To tego,żegnam cię, świecie, stygnącą rączką. Na grobie posadźcie mi kocimiętkę.
2018/12/18 21:10:56 przez www, 0 , 5

^malalai: [^kociokwik] siedze oblozona sloikami z goraca woda zawinietymi w folie aluminiowa i skarpetke;) polecam
2018/12/18 21:12:31
^dzierzba: [^kociokwik] imbiru sobie zaparz ;)
2018/12/18 21:14:31
^clea: [^kociokwik] Bluza i kocyk. Oraz gorąca herbata.
2018/12/18 21:20:31
^janekr: [^kociokwik] 36.1 to u mnie ostatnio norma. Da się żyć, ale z podbiciem świata może być kłopot.
2018/12/18 22:01:04
^fel: [^kociokwik] właśnie przeszlam drogę dzisiaj od 36,0 do 37,3, również nie polecam.
2018/12/18 22:04:58