erwen: [^finka] To nie do końca tak - z Warszawy były - może wciąż są - regularne wycieczki do miasteczek, gdzie jest jedno skrzyżowanie, pół ronda i żadnego tramwaju. A potem taki delikwent baranieje na przejeździe i jest dzwon albo dramat. |
|
2019/01/03 22:05:56 przez www, 3 ♥, 1 ∅ |
2019/01/03 22:16:21