olkit:

[^boni01] może w sensie, że bierze się na klatę konsekwencje swojego grzechu? to takie pozytywne, z grzechu wynikło coś dobrego (dziecko zawsze jest dobrem), więc jest przez to mniejszy? tak bym to zrozumiała, ale nie jestem ekspertem
2019/01/04 11:37:54 przez www, 0 , 1

^boni01: [^olkit] Janek też nie, więc zakładam, że to wymyślił na poczekaniu. Bo konsekwencje rozumowania jakie prezentujesz i jakie miał ew. na myśli, są co najmniej zabawne i dlatego jw. drwiłem z "niewysłowionych tajemnic wiary".
2019/01/04 11:41:11