sylvana:

[^kasicak] masz rację; wtedy po prostu był dziki odwrót od rosyjskiego jako „narzuconego języka okupanta”. Ja nie wnikam. Mi się rosyjski podoba, a poza tym mama zawsze mówiła, że język wroga warto znać ;)
2019/01/12 17:01:55 przez www, 2 , 2

Lubią to: ^sithian, ^kasicak,
^kasicak: [^sylvana] Ja oczywiście wtedy z radością porzuciłam ruski na rzecz francuskiego z angielskim a teraz żałuję.
2019/01/12 17:04:34
^janekr: [^sylvana] Rosyjskiego nie cierpiałem, byłem zawsze noga na słabe trójki, góra czwórki, ale i tak potrafię bez problemów czytać takie strony [rw6ase.narod.ru]
2019/01/12 17:43:36