boni01:

[^biki] Pewnie. Ale jak się kiedyś z młażoną zastanawialiśmy (bo to żywotny problem wzg. tutejszych prognoz pogody) to nijak w polskim nie ma ok. 15 określeń na różne rodzaje deszczu...
2018/10/31 14:13:55 przez www, 0 , 4

^boni01: [^boni01] Bo weź zgadnij, co dany poeta-meteorolog miał na myśli i czym się różni torrent od downpour od deluge, albo squall od shower od rain.
2018/10/31 14:17:36
^biki: [^boni01] Gdyby się Tuwim w swoim czasie tym zajął, to może by i było dość określeń na deszcz. Ale on wolał sobie wypisać dwa tysiące określeń związanych z bankietami... i zostaliśmy się za te ofiary stereotypu:)
2018/10/31 14:20:24
^boni01: [^boni01] Żebyśmy się rozumieli - słowo kluczowe to "różne". Bo w PL pewnie jest sporo określeń, ale "ulewa"="pompa"="plucha", itd. desygnat ten sam. W UK/SCO oni odróżniają i się przekomarzają, czy to jeszcze shower czy już torrent...
2018/10/31 14:23:48
^boni01: [^boni01] [^boni01] Plus z 10 specyficznie szkockich, które niekonicznie pokrywają się z angielskimi. No ale mało kto tego używa na co dzień, poza "dreich"; może raz czy dwa słyszałem goselet czy smirr, przez te parę lat
2018/10/31 14:34:13