 |
kulkacurly:
I wiecie, nie chcę rad w stylu "Niech go rzuci". Szukam jakiegoś racjonalnego sposobu, by na niego jakoś wpłynąć, ale poza praniem mózgu nic mi nie przychodzi do głowy :(( |
|
2018/11/19 10:12:17 przez www, 0 ♥, 11 ∅
|
^
lupinka: [
^kulkacurly] nie ma racjonalnego sposobu na wpłynięcie na dorosłą osobę z wolną wolą. niestety. radzić nie będę, ale cóż, to jest jedyne dobre wyjście. ewentualnie może się przez kilka(naście) kolejnych lat użerać, a później patrzeć
2018/11/19 10:17:25
^
krushynka: [
^kulkacurly] u mojego ojca pomogło jak mama trafiła do szpitala i nie mogła potem się schylać ani dźwigać (operacja jaskry). Dopiero dotarło ile obowiązków na niej leżało.
2018/11/19 10:21:41
^
shigella: [
^kulkacurly] Z bolem stwierdzam na podstawie doswiadczenia, ze sa egzemplarze niezmienialne i nawet grozba rozstania ich nie ruszy. Moj eks mial wszystko w dupie "jak ci przeszkadza balagan to sobie posprzataj, mnie nie zalezy"
2018/11/19 11:40:12
^
aga: [
^kulkacurly] Ale czasem odejście to jedyne wyjście, wiesz że nie da się kogoś zmienić jeśli dana osoba nie chce. Nie mówię że to łatwe ani szybkie.
2018/11/19 12:03:23
∅