 |
kasicak:
[^srebrna] No więc właśnie ja nie pamiętam ze szkolnych czasów jakiegoś szczególnego chwalenia chłopaków za cokolwiek. Raczej ciągle się im za coś obrywało. Ale może nie dostrzegałam czegoś. |
|
2018/11/29 16:30:12 przez www, 0 ♥, 4 ∅
|
^
fel: [
^kasicak] boys will be boys brzmi znajomo? Więcej się im wybacza, nie generalizuje porażki ("dziewczynka nie umie" szybciej prowadzi do "dziewczyny nie umieją") etc
2018/11/29 16:32:00
^
srebrna: [
^kasicak] Może nie było za co ;) U nas w szkole była bandyteria nie z tej ziemi i mam wrażenie, że chwalony był fakt, że w danym semestrze nikt nikogo nie pobił do krwi.
2018/11/29 16:32:57
^
dees: [
^kasicak] i to też może tak działać. chłopak wie, że jak zrobi źle, to mu się oberwie, poprawi, i pochwalą, a dziewczynka na wszelki wypadek boi się zrobić źle, bo będzie koniec świata...
2018/11/29 16:33:59
^
boni01: [
^kasicak] > [
^boni01] że po takiej samej reprymendzie ew. nagrodzie 5 letni chłopiec, i 15 letni, i 25 letni, przejmuje się nią 3 razy mniej niż porównywalna koleżanka, przy porównywalnym "wzmocnieniu".
2018/11/29 16:35:56
∅