boni01: [^boni01] pod wieczór, pytam co jest a on "wychodzę do roboty a pod domem Z dwie czarne wielkie beemy, myślę se, ku... nie kłamał, coś jest na rzeczy z tą mafią. Ale idę se, paczę, a tam w stronę nasypu kolejowego zapierdala pan Z > |
|
2019/01/24 13:56:50 przez www, 0 ♥, 1 ∅ |
^boni01: [^boni01] w jednej koszuli jak ścigany zając, a za nim tłoczy czterech facetów w garniakach, a goście wydają się rozmiaru przechodzących przez normalne drzwi bokiem. No i jak zbierałem szczękę z wrażenia, chyba dopadli Z >
2019/01/24 13:58:01
∅
2019/01/24 13:58:01