lafemmejuriste:

[^kocimokiem] "Za moich czasów" w szkołach publicznych po posiłku odnoszone były talerze (prawda, że dzieci ich nie myły, a u Montessori myją?), ale były dyżury na stołówkach, gdzie starsze dzieci wycierały stoliki młodszym i pilnowały,
2019/03/11 14:16:16 przez www, 0 , 2

^lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] żeby zupy nie wylać na podłogę pod nadzorem nauczyciela dyżurującego niezależnie, a po ZPT czy plastyce trzeba było ogarnać uplastelinione albo oplakatówkowane stoły. Czy teraz jest inaczej?
2019/03/11 14:16:21
^kocimokiem: [^lafemmejuriste] aa. nie wyjaśniłam - w Montessori rozpoczyna się lekcje w klasiach 0-V wspólnym śniadaniem. potem dzieciaki sprzątają po sniadaniu, a potem mają lekcje. jeśli chodzi o obiady - to maluchy chodziło na lekcjach
2019/03/11 14:21:40