^kerri: [^steev] nee, wolę takie, które potrafię sobie przynajmniej wyobrazić ;) O, wiem, Pratchetta bym czytała, u niego nawet śmierć nie jest bardzo straszna, a smutki smutne, ale nie dołujące na maksa, no i za chwilę trzeba się śmiać. 2019/04/10 21:39:07