lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] Jak lubię i szanuję mojego weta, tak zaczynam po roku prób, starań i braku sukcesów odczuwać coś w rodzaju irytacji i poczucia, że wydaję fortunę, a realnych rezultatów brak, a kotek się męczy i ja się męczę. |
|
2019/01/29 12:53:58 przez www, 0 ♥, 3 ∅ |
^shigella: [^lafemmejuriste] Heh, w Warszawie znam dobra przychodnie, ktora prowadzi nawet trudne przypadki, ale to troche daleko
2019/01/29 12:54:58
2019/01/29 12:54:58
^kerri: [^lafemmejuriste] może spróbować poszukać innego weta? Oni też nie zawsze się znają na wszystkim..
2019/01/29 13:01:15
∅
2019/01/29 13:01:15