srebrna:

[^lupinka] Straszliwie zazdroszę (wspomnieniowo) mojej babci tego, że miała zawsze jeden wielki pokój na same roboty. Dwa wielkie stoły pokryte tym czymś w co dobrze wchodziły szpilki, do rozpinania robótek etc.
2019/05/06 09:56:24 przez www, 0 , 2

^lupinka: [^srebrna] o tak. moja Babcia uczyła w szkole i tam miała pracownię. w domu rzadko szyła, więc nie miała osobnego miejsca - w domu raczej haft, dzierganie, szydełko
2019/05/06 09:58:10
^srebrna: [^srebrna] Ciekawe w sumie co ojciec zrobił z tymi stołami, pewnie musiał wywalić na śmietnik... A to takie genialne sprzęty były, specjalnie na wymiar robione.
2019/05/06 09:58:27