lafemmejuriste:

[^rmikke] Też tak zrozumiałam. Chodzi mi o meritum, o umiar, o wyczucie i o szacunek, które, jak się okazuje, pewnym kategoriom ludzi po prostu nie przysługuje, być może jako pełna finezji i dojrzałości forma odwetu.
2019/05/09 13:42:18 przez www, 0 , 2

^lupinka: [^lafemmejuriste] no widzisz. ale kiedy taka sytuacja -> [^perdo] , to mi osobiście siada całe wyczucie i szacunek. sami robią z wiary kabaret. jest mi z tego powodu bardzo przykro, jak osobie kiedyś uczestniczącej w kościele,
2019/05/09 13:59:50
^kerri: [^lafemmejuriste] przysługuje wszystkim tak samo. Tylko nie wiem, jak wybrnąć, żeby nie urazić uczuć czyjejś babci, a jednocześnie dać wyraźny odpór KK, który obraża moich znajomych lub mnie samą.
2019/05/09 15:59:51