dzierzba:

[^kociaciocia] prusakolep tylko że na mrówki ? ;D
2019/07/09 08:01:11 przez www, 0 , 3

^kociaciocia: [^dzierzba] To były takie małe pudełeczka z kilkoma wejściami i jak jedno wlazło to potem jakoś zarażało inne. W kilka dni pozbyłam się zarazy, tylko wstawałam w nocy żeby wymiatać nieboszczyków, zanim koty zeżrą
2019/07/09 08:51:15
^gammon82: [^dzierzba] #starebyło kiedyś w szpitalu Orłowskiego kupili prusakolepy i wyłożyli po kątach; na fizykoterapii żaden insekt się nie złapał, natomiast złapała się mysz, żywa tylko wystraszona >
2019/07/09 09:19:09
^gammon82: [^dzierzba] > została komisyjnie wyniesiona na skwer po drugiej stronie ulicy, ale ktoś z załogi zaklinał się, że widział, jak następnego dnia wracała pod drzwiami
2019/07/09 09:19:15