agg:

[^laperlla] służbowych komórek nauczyciele nie mają. A telefon do wychowawcy potrzebna rzecz. Kultury używania też można ludzi nauczyć.
2019/06/08 12:49:37 przez m.blabler, 1 , 3

Lubią to: ^jabberwocky,
^laperlla: [^agg] nie. dla mnie to jest przekroczenie prywatnej sfery.
2019/06/08 13:11:34
^deli: [^agg] Ja swojego nie podawałam. W godzinach pracy telefon do szkoły, i tak byłam codziennie przez cały dzień, później mail.
2019/06/08 13:34:55
^robmar: [^agg] jakoś mi też wydaje się to znacznym nadużyciem; chyba, że w świetnie płacącej, prywatnej szkole; bo w normalnej i tak stale się nadużywa czasu nauczyciela nie płacąc; a myślę, że dzwonić będą najmniej kulturalni rodzice…
2019/06/08 13:41:31