kociaciocia: Pojechałam po rower. Na dworcu ani jedenej taksówki, leciałam pechotą z krytą kuwetą w ramionach. Powrót z rowerem - 40 min opóźnienia pociągu. Już w Warszawie |
|
2013/04/09 16:11:37, 0 ♥ |
kociaciocia: Pojechałam po rower. Na dworcu ani jedenej taksówki, leciałam pechotą z krytą kuwetą w ramionach. Powrót z rowerem - 40 min opóźnienia pociągu. Już w Warszawie |
|
2013/04/09 16:11:37, 0 ♥ |