| kociaciocia: Nie mogłam wyjść z łóżka. Poranne oblezienie mnie przez koty. Kawa się skończyła, książka się skończyła, a ja nie miałam sumienia ich ruszyć. To się leczy? |
|
| 2010/05/16 09:32:33, 0 ♥ |
| kociaciocia: Nie mogłam wyjść z łóżka. Poranne oblezienie mnie przez koty. Kawa się skończyła, książka się skończyła, a ja nie miałam sumienia ich ruszyć. To się leczy? |
|
| 2010/05/16 09:32:33, 0 ♥ |