kociaciocia: Kotastrofę popełniłam. Wąż spadł z wózka i strumień poszedł w ganek, skąd futrzaki obserwowały podlewanie. Nawet się nie obraziły, tylko któryś zaklął. |
|
2009/05/01 19:49:26, 0 ♥ |
kociaciocia: Kotastrofę popełniłam. Wąż spadł z wózka i strumień poszedł w ganek, skąd futrzaki obserwowały podlewanie. Nawet się nie obraziły, tylko któryś zaklął. |
|
2009/05/01 19:49:26, 0 ♥ |