gatto:

[^kulkacurly] o, u mnie też. Nie robią problemów jak nie mam drobnych, często darują grosiki (a często ja im) i bardzo często jak byłam w ciąży otwierały dla mnie specjalnie kasę (jak mnie ludzie nie wpuszczali)
2014/01/30 16:04:39 przez www, 0 , 1

^lavinka: [^gatto] Kasjerki z Biedry są prawie zawsze sympatyczne(wyjątek:mój sklep osiedlowy w Wawie,ale nigdzie nie spotkałam tylu dziwnych ludzi w obsłudze,to chyba lokalne).Najgorsze są dziunie ze sklepów np.w ZT.Syndrom primadonny.
2014/01/30 16:07:35