kerri:

[^funke] Samotność przyciąga demony [te w mózgu], towarzystwo w pewnym stopniu je odpędza. W najgorszych chwilach życia najbardziej nie chciałam być sama, nawet idiota byłby lepszy niż te demony.
2014/02/22 13:33:07 przez www, 0 , 3

^evilconcarne: [^kerri] ja tam oczywiście wyjdę na radykała bez empatii, ale to nie samotność przyciaga cokolwiek, tylko nastawienie osoby. Poza tym trzeba umieć byc szczęśliwym samemu. Ludzie zawsze mogą zniknąć.
2014/02/22 13:47:55
^funke: [^kerri] Demony, tzn?.
2014/02/22 14:23:44
^kociaciocia: [^kerri] Zdecydowanie nie. W najgorszych chwilach nawet najmilsi przyjaciele mogą przeszkadzać.
2014/02/22 15:03:42