kerri: Wysypałam chrupki; zza płotu wyszedł wyluzowany łaciaty kot i poszedł do miski jak po swoje. WTEM! mnie zobaczył. Ten szok, to zaskoczenie, to zastygnięcie ze zgrozy! :D |
|
2014/07/04 10:26:50 przez www, 5 ♥, 1 ∅ |
^kociaciocia: [^kerri] Stracił złudzenia. Do tej pory wierzył w samo napełniającą się miskę.
2014/07/04 11:22:03
∅
2014/07/04 11:22:03