kerri:

[^lafemmejuriste] A, o pończochach ja też nie. Ale skarpety to zdecydowanie utensylium sportowo-turystyczne :) I k*rde, jak marznę, to wolę założyć skarpety do sandałów niż cierpieć. Znaczy wtedy też cierpię na tle konwenansu, ale trudno.
2014/06/17 16:09:29 przez www, 0 , 1

^funke: [^kerri] U mnie konwenans w tej materii silniejszym jest zdecydowanie. Stąd w odkrytych butach do pracy/w góry idę wtedy, gdy faktycznie jest ciepło.
2014/06/17 16:12:19