kociokwik:

[^deli] no ale ja nie jestem macho ani kombajn, jak już zbieram odwagę,żeby iść na siłkę, to zwykle jestem w kategorii słaby leszcz. Śmieszne, bo na basenie tego nie mam, tam i tak wszyscy w zanurzeniu, nikt nie lustruje.
2014/08/05 16:30:39 przez www, 0 , 2

^srebrna: [^kociokwik] O dokładnie. Basen ma tylko etap przebierania (do tego służą kabinki) a potem się człowiek zanurza i daje do przodu. Lubię basen. Może jutro pójdę. Rower za to ma ten plus że nawet jak ktoś się głupio gapi, to szybko mijam :>
2014/08/05 16:32:10
^deli: [^kociokwik] U nas też nikt nie lustruje. Poza instruktorami, którzy poprawiają postawę, żeby krzywdy sobie nie zrobić. Reszta zajmuje się sobą, bólem mięśni i łapaniem oddechu, serio.
2014/08/05 16:33:12