lavinka:

[^janekr] No ale sam widzisz, że nie o goliznę chodzi, bo facet w slipach jest w zasadzie goły. Tylko o kulturowe określenie, co nagie jest be, a co nagie jest ok.
2014/11/04 13:39:06 przez www, 0 , 1

^janekr: [^lavinka] Roboczo przyjmuję definicję golizny z nudografii, gdzie kostiumy kąpielowe nie liczą się. Gianeja nie była facetem, a do basenu nie wkładała kompletnie nic.
2014/11/04 13:43:08