amjan:

[^amjan] Ma dwoje małych dzieci, nie dziwota. Byłem na miejscu, choć mogłem nie być. Następnym razem mnie nie będzie albo będę spał. To była mocna przestroga. Ufff. Dla mnie już chyba pora, aby zacząć się cieszyć.
2014/11/04 17:51:14 przez www, 0 , 2

^amjan: [^amjan] Albo sam zasnę i nikogo nie będzie. A zwykle nie ma nikogo.
2014/11/04 17:59:38
^schizykrzycha: [^amjan] Dobrze, że szczęśliwie się kończyło. Mi kiedyś kolega tak "zgasł" za kierownicą. Nie spałem, ale też łapałem za kółko i wypłoszyłem się podwójnie bo kolega sercowiec.
2014/11/04 21:10:44