sithian:

[^lafemmejuriste] Widziałem raz przy sąsiednim stoliku. A raczej słyszałem, że przy rachunku rzędu 98-99 złotych "byznesmen" oświadczył, że da stówkę i nie weźmie reszty.
2014/12/02 15:51:19 przez www, 0 , 1

^lafemmejuriste: [^sithian] A nie, to jest co innego, to tak, zdarza się. Ja o sytuacji, w której to nie jest reszta (bo nie znam szatni, w której za płaszcz czy plecak wołają nieokrągłych sum).
2014/12/02 15:52:50