|
kouma: #Moris miał kryzys decyzyjny, czy iść do ze mną do pokoju, czy jednak zostać w kuchni, bo mama ładowała zmywarkę, ale może miała jakieś jedzenie, tak przypadkiem. |
|
2019/07/11 18:06:39 przez www, 2 ♥
|
|
kouma: [^kouma] I sobie leży taki zwinięty z głową na podusi. Kuzyna coś nie słyszę, to może gdzieś pojechał na wakacje, czyli może z jego braku, #Moris wykombinował sobie, że śpi dziś u mnie. |
|
2019/07/05 22:47:19 przez www, 1 ♥
|
|
kouma: #Moris mnie przywitał po rowerowaniu. Byliśmy w ogrodzie, potem w domu i w ogóle. Teraz sobie przyszedł, wszedł jak do siebie, nosem otworzył uchylone drzwi do mojego pokoju, rozejrzał się i wskoczył na łóżko. |
|
2019/07/05 22:45:56 przez www, 3 ♥
|
|
kouma: Miałem iść wcześnie spać, ale #Moris się czaił aż mnie wyczaił w przedpokoju i wyłonił się z mroku otwartych drzwi. |
|
2019/07/02 23:16:58 przez www, 1 ♥
|
|
kouma: Rozbestwiłem #Moris.a. Wietrzymy, drzwi otwarte, widzi mnie w przedpokoju, to wchodzi jak do siebie z miną "Cześć, TO JA!". Kiedyś tak stał i czekał na zaproszenie, czy może. |
|
2019/07/01 21:38:11 przez www, 2 ♥
|
|
kouma: Typowo, z #Moris.em jak z małym dzieckiem. Jest w naszej części domu, a w części wujostwa nasypałem go karmy i nie chciał iść bo myślał, że go już do nich wysyłam, a potem zjarzył. |
|
2019/06/23 17:39:30 przez www, 1 ♥
|
|
kouma: #Moris dziś mnie nie opuszcza na krok. Aktualnie szuka idealnej pozycji na łóżku, gdy ja siedzę przy kompie, a to i tak dość daleko ode mnie. Cały metr! |
|
2019/06/23 15:19:04 przez www, 2 ♥
|
|
kouma: I chyba mam coraz lepsze podejście do dzikich #Moris.ów, bo w zeszłym roku były pertraktacje, wielkie tłumaczenie, że nie wszystkie jego człowieki dziś przyjadą i przekupstwo chrupkami, a dziś poszło nawet sprawnie. |
|
2019/06/22 22:18:10 przez www, 0 ♥
|
|
kouma: W ogóle, to zostałem weekendowym dogsiterem, bo mnie ciotka łaskawie powiadomiła, że gdzieś jadą i wracają w niedziele wieczorem albo w poniedziałek. Możliwy spam #Moris.owymi zdjęciami. |
|
2019/06/22 13:19:29 przez www, 1 ♥
|
|
kouma: A na #Moris.a zacznę mówić kometa. Przywitał mnie po rowerowaniu i mimo głaskania na zewnątrz, wszedł ze mną do domu. Jak zobaczył, że siadam na fotelu, to tak wystartował, że zatrzymał mi się na brzuchu dopiero. |
|
2019/06/21 22:39:58 przez www, 3 ♥
|
|
kouma: #Moris się wreszcie doczekał głaskania, bo rano jak szedłem do łazienki i potem dalej spać, to siedział i paczył. Chociaż teraz jak usłyszał, że gdzieś w oddali grzmi, to miał takie: "u, idę sprawdzić co w domu, cześć". |
|
2019/06/20 16:21:22 przez www, 0 ♥
|
|
|