|
malisa: jeszcze w klimacie #bridezilla - muszę chyba sobie kupić nowy dysk na te wszystkie zdjęcia od fotografa i znajomych |
|
2008/06/02 18:04:10, 0 ♥
|
|
cashew: No dobrze, bezsenności już podziękujemy. Inaczej w sobotę zaprezentuję worki pod oczami. #bridezilla wyśniła, iż dostarczono niewłaściwy tort. Kill me now. |
|
2008/06/18 08:32:04, 0 ♥
|
|
cashew: #bridezilla - nagle przestał mi się podobać welon, obawiam się, że do soboty mogę wejść w fazę "chcę inną sukienkę". Czasoprzyspieszacz? |
|
2008/06/18 20:01:01, 0 ♥
|
|
cashew: #bridezilla - dobry wieczór i zaskakująco dobra integracja znajomych stąd i stamtąd. Teraz ból głowy i lekka panika, oby do jutra. |
|
2008/06/20 21:55:23, 0 ♥
|
|
cashew: Zabawne, lista osób mnie obserwujących maleje wprost proporcjonalnie do mojego narastającego ślubnego słowotoku. #bridezilla rules? |
|
2008/06/05 06:53:20, 0 ♥
|
|
cashew: #bridezilla vs. jej matka. M.: "Kasiu, nie zadręczaj J. sprawami ślubnymi, on wrócił z meczu i jest zmęczony". Mamo, on ten mecz oglądał w TV, aye? |
|
2008/06/07 21:43:47, 0 ♥
|
|
cashew: #bridezilla - Omena donosi, że następne dwa tygodnie upalne. Co robię ja? Wpadam w rozpacz, że na pewno w kolejny tydzień będzie minus dziesięć ;-) |
|
2008/06/02 08:06:51, 0 ♥
|
|
cashew: #bridezilla again: chciałam na torcie dać nasze inicjały, połączone spójnikiem "i". J. uświadomił mnie, że KIJ. Świetnie. |
|
2008/06/02 08:07:37, 0 ♥
|
|
|